Przejdź do głównej zawartości

Szybciutka robótka

Wiecie jak to jest, gdy ogarnie potrzeba chwili? U mnie zazwyczaj wygląda to tak, że muszę coś mieć, i zastanawiam się jak to zdobyć, najmniejszymi kosztami.


Tak się składa, że ostatnio wymarzyłam sobie podkładki pod kubki. Żeby nie zniszczyć blatu stoliczka gdybym herbatę wylała, albo coś takiego. A co robi dziewiarka w takich wypadkach? Siada i dzierga :) Tak zrobiłam i ja. W ciągu może trzech odcinków serialu (Elementary, fanom Sherlocka polecam) Czyli jakieś 1,5h. Pracy niewiele a efekt bardzo mi się podoba. Z resztą zobaczcie sami:




Zdjęcia słabe, bo robione telefonem, a ten głupi sprzęt mimo sporej ilości megapixeli za Chiny Ludowe i Czechosłowację nie chciał dobrze pokazać kolorów. No nic podkręciłam trochę w programie graficznym, proszę przymknąć oko na niedoskonałości. Tak naprawdę, żółta jest taka kanarkowa, leciutko wpadająca w zielony, A fioletowa ma odcień takiego czystego fioletu. Żeby uzyskać taki kolor pewnie byłoby trzeba zmieszać mniej niebieskiego, więcej czerwonego i odrobinkę żółci, dla przełamania. Inaczej nie umiem wytłumaczyć tego odcienia :P

W każdym razie podstaweczki spodobały się tak, że już mam zamówienie u koleżanki i u Mamy. Kiedyś się zrobi :P



A tak na zakończenie, kot ostatnio dziwnie na mnie patrzył :P Jakieś pomysły co kocia mordka może chcieć mi przekazać? Bo mi się skończyły pomysły :D

Komentarze

  1. Kicia chce się bawić a podkładki fajne:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Może i chce się bawić, chociaż moim zdaniem wygląda wrednie :-P

      Usuń
  2. Piękne podkładki. A kot wygląda jakby chciał na Ciebie wskoczyć. Ale to tylko moje widzenie, bo boję się tych stworzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Właściwie, to mojego kota to i ja się czasami boje. Zrzuci lampkę na głowę albo coś takiego, nie żebym się skarżyła :P

      Usuń
  3. Kot wygląda jakby miał focha. Ja tam bym się go wystraszyła :)
    Fajne podkładki. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, ale troszkę musisz doszlifować wykańczanie ostatnich rzędów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się bałam że mi skoczy na głowę :)
      Jasne, że się nie obrażę, a nawet miło by mi było gdybyś napisała jakieś wskazówki ;) (Zignorujmy fakt że w tej niebieskiej się pomyliłam w liczeniu i musiałam jakoś ogarnąć co średnio wyszło ;))

      Usuń

Prześlij komentarz