Przejdź do głównej zawartości

Przecież jakiś kot wreszcie musiał się pojawić

Siemano Koty!

Najpierw kilka informacji o tej prezentacji. Zaliczyłam! Na maksymalną ilość punktów :D Jupi! :D Ostatecznie wybrałam trzy tematy, trochę pogadałam o tym co dzieje się w Internecie na ten temat, później pogadałam trochę o różnych włóczkach, a potem nawet zrobiłam pokaz przędzenia! :D Nawet sobie nie wyobrażacie jak mi ręce dygotały w trakcie wyciągania porcji przędzy. Bałam się, że mi to wrzeciono upadnie narobi hałasu i będzie przypał. Oczywiście jak zwykle przesadzałam i wyszło całkiem spoko, chyba nawet jak na moje słabe możliwości operacyjne tym językiem :) 

A dzisiaj chcę Wam pokazać kolejnego pluszaka którego ostatnio zrobiłam ;) Niektórzy mogli go już widzieć na Ravelry, bo tam ostatnio mnie więcej. Łatwiej napisać wpis na forum, niż tekst na bloga. Ten kto nie zna kota Simona niech szybko wyszukuje w Google, ja go uwielbiam! Więc gdy tylko zobaczyłam TEN wzór wiedziałam, że po prostu muszę wyszydełkować tego kociaka! Jak pomyślałam tak zrobiłam i wyszło mniej więcej tak: 


Szczerze jestem bardzo zadowolona. Kot został podarowany mojemu prywatnemu Ukochanemu, który musi oglądać filmiki, które mu regularnie podsyłam. Pluszak został ochrzczony Józek. Zero majestatu, mógłby być chociaż Józef... :P  

Pod względem technicznym, użyłam szydełka 3,5 mm włóczka to jakieś resztki akrylu. Generalnie fajnie mi wyszło i jestem z siebie zadowolona chociaż muszę przyznać, że zszywanie części łapek było udręką (te paluszki) 

I to chyba tyle co mam do powiedzenia, sesja is coming o czym kartki z rozpiskami przedmiotów wiszące nad moją głową cały czas przypominają. Ale myślę, że na spokojnie wszystko bezproblemowo zaliczę ;) Trzymajcie kciuki i do następnego kliknięcia :D 

Komentarze

  1. Gratuluję, a kotek jest fantastyczny. Zabawny, uroczy, no naprawdę fajowy. Chcę się tulić. Cudownie go wykonałaś. :) Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz