Cześć Kociaki!
Szaro na dworze i ponuro, więc trzeba sobie zrobić porządne turbodoładowanie, co by zachować radość. Jestem (nie przechwalając się, oczywiście) geniuszem w wyszukiwaniu poprawiaczy humoru. Jednym z nich jest kolorowa mięciusia włóczka na drutach :D Więc gdy siostra spytała czy zrobiłabym jej tęczowy komin, nie zastanawiałam się zbyt długo :) Dziergało się przyjemnie mimo przekładania nitki co oczko ;)Zrobiłam siostra zadowolona i ja też :D
Ogólnie robi się to to bardzo prosto, tylko dosyć czasochłonnie długi prostokąt jedno oczko czarnym drugie kolorowym na zmianę. Uzyłam drutów nr 4,0mm. Włóczka tęczowa to Riot od King Cole zaś czarna to Family od Inter-Foxu i tam właśnie zamawiałam obie włóczki.
Także podsumowując krótką wypowiedź. Ludzie uśmiechajcie się nawet bez konkretnego powodu, nie ma co się zamartwiać, jest tyle drobnych rzeczy do radości (tak pan z tyłu, co mi w kółko zwraca uwagę na błędy i wie że właśnie do niego mówię, też szeroki uśmiech!!!!) Czy to z powodu miękkiej włóczki śmiesznej emotikonki (którą właśnie odkryłam i mam zaciesza! :D) fajnej piosenki, czy nawet z powodu deszczu i ponurej pogody, bo przecież to jest powód, żeby zapatulić się w kocyk i np. w przytulnej atmosferze obejrzeć jakiś film z ukochaną osobą, psem, pluszakiem czy kto co lubi :P
Fajnie dobrałaś kolory:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńTo zdecydowanie najlepszy sposób na poprawę humoru! Mięciutka włóczka, najlepiej w takimś fajnym kolorze. I nieszczęścia znikają ;)
OdpowiedzUsuńDlatego nikt u mnie już się nie śmieje jak mówię, że idę poprzytulać włóczkę... xD
UsuńSuper teraz takie modne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń